Policjanci z Łap zatrzymali 46-latka, podejrzanego o uszkodzenie ciała byłej partnerki. W mieszkaniu mężczyzny mundurowi zabezpieczyli również prawie 180 gramów narkotyków. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji w Łapach, w minioną środę, zatrzymali 46-latka podejrzanego o uszkodzenie ciała swojej byłej dziewczyny. Do tego zdarzenia doszło pod koniec września przy jednym z bloków na terenie Łap. Wtedy to podejrzany szarpał oraz pobił swoją byłą 32-letnią partnerkę. Policjanci zajmujący się sprawą ustalili dodatkowo, że mężczyzna może posiadać znaczne ilości narkotyków. Ich przypuszczenia potwierdziły się. W mieszkaniu 46-latka mundurowi znaleźli torebki foliowe z zawartością zbrylowanego białego proszku oraz suszu roślinnego. Badanie narkotesterem wykazało, że są to narkotyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie blisko 110 gramów marihuany i prawie 70 gramów amfetaminy. Mężczyzna usłyszał wczoraj zarzuty uszkodzenia ciała 32-latki oraz posiadania znacznej ilość środków odurzających. Decyzją prokuratora został wobec niego zastosowany dozór policyjny. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.