Policjanci białostockiego Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego pomogli samotnej starszej kobiecie, która przewróciła się w mieszkaniu i nie dała rady wstać
o własnych siłach. 88-latka trafiła do szpitala.
Pracownica socjalna powiadomiła w środę (24.01) policję, że mogło wydarzyć się coś złego, bo starsza pani nie otworzyła drzwi. Mudurowi dostali się do mieszkania przez okno pralni, która graniczyła z mieszkaniem seniorki. Kobieta miała trudności z oddychaniem. Skarżyła się też na bóle ręki i żeber. Okazało się, że wieszając zasłony spadła z drabiny i nie była w stanie wezwać pomocy. Obecnie przebywa pod opieką lekarzy.