Kryminalni z białostockiej komendy miejskiej Policji zatrzymali dwie kobiety podejrzane o dokonanie kradzieży 20 tys. złotych i zegarka oraz ich koleżankę za posiadanie blisko 30 gramów marihuany. Cała trójka noc spędziła w policyjnym areszcie. Kobiety już usłyszały zarzuty. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
W miniona środę, kryminalni z Wydziału dw. Z Przestępczością Przeciwko Mieniu białostockiej komendy miejskiej Policji, zatrzymali trzy mieszkanki województwa dolnośląskiego. Dwie z nich są podejrzane o kradzież pieniędzy i zegarka natomiast trzecia o posiadanie środków odurzających. Do kradzieży doszło pod koniec kwietnia w powiecie białostockim. Ze wstępnych informacji wynika, że okradziony mężczyzna umówił się poprzez portal internetowy na spotkanie z dwiema kobietami- mieszkankami województwa dolnośląskiego, które zaprosił do mieszkania. W trakcie wizyty mężczyzna zasnął, co wykorzystały zaproszone panie. Spenetrowały jego mieszkanie po czym ukradły 20 tys. złotych oraz zegarek, który zdjęły z ręki. Mimo,że kobiety uciekły, policjanci prowadzący sprawę, ustalili kto mógł dokonać tego czynu. Sprawczynie nie spodziewały się wizyty mundurowych. Razem z nimi wpadła także ich koleżanka, gdyż okazało się, że miała przy sobie narkotyki, które po badaniu okazały się marihuaną o wadze blisko 30 gramów. Cała trójka usłyszała już zarzuty. Dwie z kobiet kradzieży, natomiast trzecia posiadania środków odurzających. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
