Ceny OC w Białymstoku – przepłacamy?

Ile kosztuje OC w Białymstoku? Sprawdziliśmy to, porównując wyniki z cenami obowiązkowego ubezpieczenia dla kierowców w kilku polskich miastach o podobnej wielkości. Sprawdź, czy białostoczanie przepłacają za OC, czy może kosztuje ich ono mniej niż w innych miejscowościach.

0
91

Jak wyliczyć cenę OC

Aby sprawdzić, ile płacą białostoccy kierowcy za obowiązkową polisę, wyliczyliśmy składkę na ubezpieczenie OC na kalkulator-oc-ac.auto.pl dla statystycznego mieszkańca stolicy Podlasia. Jako modelowego kierowcę wybraliśmy 40-letniego mężczyznę z 15-letnim stażem za kółkiem, który posiada zniżki ubezpieczeniowe w wysokości 40% i od 8 lat rok po roku wykupuje OC dla swojego auta. 2 lata temu zdarzyła mu się stłuczka z jego winy. Nasz kierowca ma żonę, jedno dziecko i jest zatrudniony jako pracownik biurowy, a interesuje go polisa dla 8-letniego Opla Corsy z silnikiem o pojemności 1,4 l i łącznym przebiegiem ok. 200 tys. km.

Informacje na temat hipotetycznego kierowcy i jego auta wpisaliśmy w formularzu dostępnym w porównywarce ubezpieczeniowej, którego uzupełnienie jest niezbędne do szybkiego wyliczenia składki w wielu towarzystwach za jednym razem. Po chwili naszym oczom ukazała się tabela z ofertami OC posortowanymi od najtańszej do najdroższej. Jak się okazało, nasz białostoczanin musiałby zapłacić 582 zł za najkorzystniejszą cenowo polisę. Dużo? Mało? Sama kwota mówi niewiele, dlatego żeby stwierdzić, czy białostoccy kierowcy przepłacają za OC, sprawdziliśmy, ile najtańsze ubezpieczenie kosztowałoby naszego kierowcę, gdyby mieszkał w innym mieście o podobnej liczbie mieszkańców.

Ile kosztuje OC w Białymstoku

Jako pierwszą sprawdziliśmy Bydgoszcz, w której żyje o 50 tys. więcej mieszkańców niż w Białymstoku. Pozostawiając wszystkie informacje na temat kierowcy i samochodu jednakowe, wyliczyliśmy składkę i okazało się, że gdyby nasz kierowca mieszkał w Bydgoszczy, zapłaciłby za OC 643 zł. Z kolei ta sama polisa, tyle że kupiona w Katowicach, kosztowałaby go prawie tyle samo, bo 640 zł. A w Lublinie? Nieco więcej, bo 661 zł. Znacznie więcej musiałby zaś zapłacić, gdyby mieszkał w Gdyni – wówczas cena najtańszego OC wyniosłaby 762 zł.

Jak widać, w każdym z polskich miast o podobnej wielkości i o zbliżonej liczbie mieszkańców, które uwzględniliśmy w naszym zestawieniu, OC kosztuje więcej niż w Białymstoku. W porównaniu z Gdynią polisa jest tańsza o prawie 200 zł, a ponadto w żadnym innym mieście poza Białymstokiem nie kosztowałaby naszego kierowcy mniej niż 600 zł. Można więc z całą pewnością stwierdzić, że białostoczanie nie przepłacają za obowiązkowe ubezpieczenie. Choć tego nie analizowaliśmy, można przypuszczać, że sytuacja wygląda podobnie, również jeśli chodzi o OC krótkoterminowe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here