Kilkuset uchodźców z Ukrainy (głównie kobiety z dziećmi) uczestniczyło w świątecznym spotkaniu zorganizowanym (8.01) przez białostocki magistrat
Świąteczne spotkanie uchodźców w VI LO w Białymstoku przygotowane zostało ramach działań Centrum Spilno Unicef Białystok z okazji Świąt Bożego Narodzenia obchodzonych wg kalendarza juliańskiego.
Uczestnicy spotkania śpiewali ukraińskie kolędy i życzyli sobie pokoju oraz zakończenia wojny.
Zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński powiedział, że w Białymstoku mieszka około 5 tysięcy uchodźców z Ukrainy, z czego tysiąc to dzieci w wieku szkolnym. Podkreślał, że liczy na szybkie zwycięstwo Ukrainy.
W spotkaniu wzięli też udział duchowni: ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej arcybiskup Jakub, oraz metropolita białostocki arcybiskup Józef Guzdek.
– Widzimy, że w tym życiu, w tym świecie jest wile trudności. Chyba odczuwamy to najbardziej teraz, a najbardziej odczuwacie wy, którzy musieliście zostawić swoje rodzinne domy, swoją ojczyznę i przyjechać tutaj. Życie w tym świecie jest wyjątkowo trudne i wydaje się czasami, że już nie ma sensu. Ale to właśnie wcielenie Syna Bożego wnosi sens w istnienie tego świata – mówił abp Jakub.
Abp Józef Guzdek podkreślił, że mimo iż uchodźcy z Ukrainy zostali z sercem przyjęci przez Polaków, to w taki dzień, w Boże Narodzenie, każdy chce być u siebie. Dlatego, jak zaznaczył, przekazuje im wyrazy duchowego wsparcia. Życzył im przede wszystkim możliwości bezpiecznego powrotu do domu i pokoju.
ZOBACZ Białystok. Świąteczne spotkanie dla uchodźców
– Ludzie bardzo się cieszą z tego wydarzenia, że mogą spotkać się z rodakami, z Ukraińcami, którzy teraz muszą przebywać poza domem – powiedziała portalowi Podlaskie24 Katerina Żuk, która już od czterech lat mieszka w Białymstoku.
