Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 ze Śląskiem Wrocław w meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy

0
62

Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 ze Śląskiem Wrocław w meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy

Przed przerwą prowadzenie rywalowi dał John Yeboah, w drugiej połowie stan rywalizacji wyrównał Marc Gual. 

Trener Adrian Siemieniec dokonał jednej zmiany w wyjściowej jedenastce. Za Mateusza Skrzypczaka na środku defensywy od pierwszych minut grał Israel Puerto.

 

Początek meczu należał do Żółto-Czerwonych. W pierwszym kwadransie znakomite okazje do strzelenia gola dla Jagi mieli hiszpańscy goleadorzy – Marc Gual i Jesus Imaz. Pierwszy z nich po błędzie bramkarza Śląska – Michała Szromnika – miał przed sobą pustą bramkę, ale zza pola karnego nie trafił do celu. Z kolei Jesus będąc oko w oko z golkiperem przyjezdnych postanowił go lobować, jednak również futbolówka nie znalazła się w siatce.

Śląsk starał się przede wszystkim nie stracić gola w pierwszej połowie, rzadko goszcząc w polu karnym Jagiellonii. Przyjezdni ożywili się po pół godzinie gry. Strzałów z daleka próbowali Michał Rzuchowski i Victor Garcia. Strzały obu z nich były niecelne.

Drogę do bramki Jagiellonii znalazł za to John Yeboah. Lider ofensywy wrocławian uprzedził Michała Pazdana i w sytuacji sam na sam ze Zlatanem Alomeroviciem nie pomylił się. Wrocławianie prowadzili 1:0 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza część rywalizacji.

Jak było po zmianie stron?

Jagiellonia zdecydowanie zaatakowała. Wrocławianie znów nastawili się na grę z kontry i wybijali raz po raz piłkę z pola karnego po dośrodkowaniach. Często futbolówkę w szesnastkę posyłał Nene.

Jagiellończycy wyrównali stan rywalizacji po godzinie gry. Na linii pola karnego sfaulowany przez Victora Garcię został Tomas Prikryl. Po analizie VAR arbiter wskazał na wapno. Do piłki podszedł Gual, który pewnym strzałem doprowadził do remisu.

W kolejnych minutach Śląsk nieco bardziej nastawił się na grę w ofensywie. Zaraz po wyrównującym trafieniu Jagi z rzutu wolnego uderzał Adrian Łyszczarz. Pomocnik gości strzelił obok bramki.

Potem Jagiellończycy byli napominani żółtymi kartkami przez arbitra. Brzemienne w skutkach okazały się kary dla Nene i Michała Pazdana, którzy w efekcie nie będą mogli zagrać w najbliższym, wyjazdowym spotkaniu z Legią Warszawa. Portugalczyk opuści także domowe spotkanie z Cracovią, bowiem to jego 12. kartonik. Ukarany został również Israel Puerto.

Wspomniany wcześniej Pazdan nie dokończył rywalizacji ze Śląskiem, ponieważ po bezpardonowym ataku na przeciwnika w jego polu karnym otrzymał drugą żółtą kartkę.

W końcówce Śląsk przeważał, ale nadziewał się na kontry Jagi. Raz bliski szczęścia był Gual, który uderzył nad bramką rywala po centrze dobrze dysponowanego Prikryla. Po stronie rywala zagrażali głównie Yeboah, Exposito i rezerwowy Piotr Samiec-Talar. Strzały rywali były jednak umiejętnie blokowane przez defensorów Jagiellonii, a raz bardzo dobrze interweniował Alomerović.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

W następnej serii gier Żółto-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Legią Warszawa. Spotkanie zaplanowano na piątek, 12 maja, na godzinę 20:30.