Białostoccy policjanci z pionu kryminalnego, w jednym z mieszkań na terenie miasta, ujawnili blisko 20 gramów narkotyków oraz 5 tabletek extazy. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających, do czego się przyznał. Teraz dalszym losem 29-latka zajmie się sąd.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku udali się wczoraj do jednego z mieszkań na osiedlu Starosielce. Z ustaleń mundurowych wynikało, że mieszkający pod tym adresem 29-letni mężczyzna może posiadać środki odurzające. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. W mieszkaniu podejrzanego policjanci ujawnili torebkę foliową z białym proszkiem o wadze blisko 20 gramów. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Ponadto mundurowi znaleźli tam torebkę foliową z 5 tabletkami extazy. 29–letni białostoczanin trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że zgodnie z wcześniejszym wyrokiem sądu, 29-latek za popełnione oszustwa oczekiwał na 1,5-roczny pobyt w więzieniu, dla odbycia tej kary został przewieziony do aresztu śledczego.
