Protest rolników przed siedzibą Polskiej Izby Mleka w Białymstoku

0
15

Rolnicy z Ruchu Gospodarstw Rodzinnych protestują przeciwko podpisanemu 17 czerwca memorandum o współpracy polskich przedstawicieli sektora mleczarskiego z ukraińskimi

Przed siedzibę Polskiej Izby Mleka w Białystoku rolnicy wyleli dwie bańki mleka i rozrzucili obornik. Nie zgadzają się, by Polska wspierała rozwój mleczarstwa na Ukrainie. Ich zdaniem doprowadzi to załamania rodzimej produkcji.

Wiceprezes Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka Karol Faszczewski uważa, że decyzja o podpisaniu memorandum zaszkodzi polskim rolnikom.

Skoro pani Maliszewska jest odpowiedzialna za promowanie polskiego mleka w Polsce i za granicą, to dlaczego próbuje wzmacniać konkurencję, którą na pewno stanie się gospodarka ukraińska i ukraińscy producenci mleka, którzy teraz intensywnie rozwijają tę gałąź produkcji na Ukrainie? Ta współpraca Polskiej Izby Mleka doprowadzi do upadku wielu polskich gospodarstw rodzinnych zajmujących się produkcją mleka – mówił Karol Faszczewski.

Przywieźliśmy mleko i obornik, bo za chwilę z produkcji mleka zostanie nam tylko obornik. Uważamy, że podpisanie memorandum to jakby dać ukraińskiemu rolnikowi linkę i uczyć go, jak ją zaciskać na szyi polskiego producenta mleka. Krótkowzroczne jest tłumaczenie, że ukraiński rynek nam nie zagraża, bo eksportujemy tam 6 razy więcej mleka, niż importujemy. Przecież tam zaraz powstaną wielkie fermy krów. Za rok zaleją nas mlekiem przerzutowym, a za dwa serem – mówił Konrad Krupiński, rolnik i wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Hodowców Bydła Mlecznego.

Krupiński zaznacza, że ukraińscy rolnicy, choć nie są w UE, już otrzymują dopłaty do krów, nie mając przy tym produkcyjnych obostrzeń i wyśrubowanych norm Zielonego Ładu.

 

Protestujący podpisali także list do ministra rolnictwa, w którym domagają się odwołania Agnieszki Maliszewskiej z pełnionych funkcji w Polskiej Izbie Mleka i Funduszu Promocji Mleka.

 

„We wtorek 2 lipca 2024 w odpowiedzi na memorandum na temat współpracy między Polską a Ukrainą w sektorze mleczarskim zainicjowane przez Panią Agnieszkę Maliszewską dyr biura Polskiej Izby Mleka, rolnicy z RGRu zorganizowali manifestację, aby pokazać swoje oburzenie wobec podpisanej umowy współpracy. Przedstawiliśmy list skierowany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesława Siekierskiego, w którym żądamy usunięcia Pani Agnieszki Maliszewskiej z funkcji przewodniczącej Funduszu Promocji Mleka i wycofania się polskiego rządu z inicjatyw, które niosą realne zagrożenie dla polskiego producenta mleka” – poinformował w mediach społecznościowych Konrad Krupiński.

Treść listu:

„Szanowny Panie Ministrze,

W imieniu grupy RGR zrzeszającej rolników z województw warmińsko-mazurskiego, podlaskiego oraz mazowieckiego, w tym Kurpi Razem, zwracamy się z żądaniem wyjaśnień na temat korzyści płynących dla Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskich rolników z podpisania memorandum między Polską a Ukrainą dotyczącego produkcji mleka z dnia 18.06.2024.

Polscy producenci mleka są głęboko zaniepokojeni tą sytuacją, która według nas zagraża przyszłości polskich gospodarstw rolnych oraz całego rynku mleczarskiego. Napływ mleka z Ukrainy może wywołać katastrofalne skutki dla naszych rolników, zaniżając ceny i doprowadzając do bankructwa wielu polskich gospodarstw. Tego rodzaju działania mogą również negatywnie wpłynąć na cały rynek mleczarski Unii Europejskiej, wprowadzając do obiegu produkty o nieznanej jakości i pochodzeniu.

Z oburzeniem obserwujemy niekompetencję Pani Maliszewskiej, która poprzez swoje działania negatywnie wpływa na rzecz Funduszu Promocji Mleka. Uważamy, że powinna ona natychmiast ustąpić ze swojego stanowiska, gdyż jej decyzje szkodzą polskiemu rolnictwu i są sprzeczne z interesem narodowym.

Nie możemy pozostać obojętni na skutki, jakie może przynieść napływ mleka z Ukrainy. Polskie gospodarstwa rolne, które od lat dbają o najwyższą jakość swoich produktów, mogą zostać zmuszone do drastycznych cięć kosztów, aby sprostać nowej, nieuczciwej konkurencji. Może to doprowadzić do obniżenia standardów produkcji, a co za tym idzie, także do pogorszenia jakości mleka dostępnego na naszym rynku. Taki scenariusz nie tylko zagraża bezpieczeństwu ekonomicznemu polskich rolników, ale także zdrowiu konsumentów.

Dlatego też apelujemy o natychmiastowe wstrzymanie się od dalszych działań związanych z tym memorandum. Dla dobra polskiego rolnictwa i przyszłości naszego rynku mleczarskiego, konieczne jest przeanalizowanie wszystkich aspektów tej umowy i uwzględnienie głosu polskich rolników.

Z wyrazami szacunku,

Przedstawiciele grupy RGR
Województwo Warmińsko-Mazurskie, Podlaskie oraz Mazowieckie, w tym Kurpie Razem”.