Burmistrz Sokółki Ewa K. trafi do aresztu zdecydował Sąd

0
34

Burmistrz Sokółki Ewa K. trafi do aresztu. To decyzja Sądu Rejonowego w Białymstoku, który na wniosek prokuratury rozpatrywał wniosek o jej tymczasowe zatrzymanie

Zgodnie z decyzją sądu zastosowane wobec Ewy K. tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące może być zamienione na wpłatę 70 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, które burmistrz musi wpłacić w ciągu tygodnia od uprawomocnienie się orzeczenia.

Ponadto sąd zdecydował o zakazie opuszczania kraju oraz zawiesił burmistrz w pełnieniu obowiązków służbowych. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Decyzja o aresztowaniu ma związek ze śledztwem dotyczącym przestępstw o charakterze korupcyjnym. Prokuratura postawiła w nim zarzuty 16 osobom, a wobec siedmiu z nich – w tym burmistrz Sokółki – skierowano wnioski o tymczasowy areszt – poinformowała w środę (22.05) prokurator Beata Galas z działu prasowego Prokuratury Krajowej.

Śledztwo prowadzi Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Jak informowała wcześniej prokuratura, dotyczy ono „udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz zajmującym stanowiska kierownicze w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą i przyjmowania takich korzyści przez te osoby od osób zarządzających ustalonym podmiotem gospodarczym”.

O zatrzymaniu przez CBA na potrzeby tego śledztwa 16 osób informował w poniedziałek (20.05) rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Beata Galas powiedziała, że prokuratura nie informuje o treści zarzutów postawionych zatrzymanym. Powiedziała tylko, że chodzi zarówno o wręczanie, jak i przyjmowanie korzyści majątkowych.

Z wcześniejszego komunikatu prokuratury wynika, że zarzuty usłyszał m.in. prezes giełdowej spółki Trakcja Arkadiusz A. Zastosowano wobec niego m.in. poręczenie majątkowe w kwocie 80 tys. zł. W poniedziałek Trakcja SA informowała o zatrzymaniu jej prezesa; we wtorek w komunikatach podała, że nie został aresztowany, a następnie podała, że rada nadzorcza zawiesiła go w pełnieniu funkcji prezesa z powodu „tymczasowego braku możliwości sprawowania przez niego czynności”.

Postępowanie w sprawie zostało wszczęte w 2022 roku. Nie wiadomo, czy już wcześniej były w tej sprawie zatrzymania i stawiane zarzuty innym osobom.