Białystok. Z powodu choroby sędzi nie rozpoczął się proces ws. zabójstwa sprzed ponad 23 lat

0
27

Na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku trafiła sprawa brutalnego zabójstwa, do którego doszło ponad 23 lata temu w Surażu (Podlaskie). Oskarżony o tę zbrodnię mężczyzna był wówczas nastolatkiem, ofiarą jego krewna

By ukryć ślady przestępstwa, sprawca podpalił dom.

Oskarżony został zatrzymany w USA i – po trzyletniej procedurze – wydany Polsce w ramach ekstradycji. Jego proces miał rozpocząć się w poniedziałek, ale rozprawa została odwołana z powodu choroby sędzi. Kolejny termin, to pierwsza połowa lutego.

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone w Krakowie. Zajmował się nim Dział ds. Niewykrytych Zabójstw – tzw. Archiwum X, utworzony sześć lat temu w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamencie do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Do morderstwa doszło 16 lipca 2000 roku w Surażu

Oskarżonemu, który jest bratankiem męża ofiary, zarzucono dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Ponieważ w czasie popełnienia morderstwa był nieletni (miał 15 lat), grozi mu nie dożywocie, a do 25 lat więzienia.

Z ustaleń śledztwa wynika, że sprawca był bardzo brutalny. Bił kobietę po twarzy, głowie, szyi i ramionach. Dusił rękami, przyciskał kolanem klatkę piersiową do podłogi. Udusił ofiarę, a chcąc zatrzeć ślady, podpalił dom, w którym doszło do zabójstwa.

Początkowo postępowanie zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy, jednak prokuratorzy z małopolskiego tzw. Archiwum X wrócili do sprawy w 2019 roku i zgromadzili materiał dowodowy, który dał podstawy do wydania postanowienia o przedstawieniu mężczyźnie zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Udało się też ustalić, że przebywa on w Stanach Zjednoczonych.

Po skierowaniu wniosku o ekstradycję do strony amerykańskiej, ówczesny podejrzany został zatrzymany w grudniu 2020 roku; do 2023 roku trwała procedura ekstradycyjna przed sądami w USA. W czerwcu ub. roku został wydany Polsce. Po postawieniu zarzutów nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Jest tymczasowo aresztowany.(PAP)